30 czerwca 2014

Obiecana dawno historia kapliczki Boskapel w Buggenhout

Jakiś czas temu wspomniałam o kaplicy znajdującej się blisko nas. Z jej legendą zapoznał nas nasz znajomy, gdy pierwszy raz przyjechaliśmy w te okolice. Wtedy nie do końca wszystko zrozumiałam, bo facet opowiadał po angielsku, a moja angielszczyzna pozostawia sobie wiele do życzenia. Później jednak zaciekawiona pokusiłam się o przetłumaczenie dostępnych tekstów z Internetu i mam już pełny obraz historii tej kaplicy. Wczoraj akurat miałam okazję obejrzeć ją w środku, bo akurat była otwarta ze względu na wycieczkę rowerową, która rozpoczynała i kończyła sie przy tej kaplicy. O wycieczce za późno się dowiedziałam, więc nie mogłam uczestniczyć. Tak swoją drogą ciekawy pomysł - zwiedzanie na rowerach okolicznych kaplic i kościołów poświęconych Maryi... To przedsięwzięcie odbywało się w ramach obchodów 50-lecia koronacji Maryi z tej kaplicy. Ale miało być o kaplicy...
Buggenhout Boskapel


Boskapel, czyli „leśna kaplica” (bos – las, kapel – kaplica), znajduje się w bardzo ładnym i spokojnym miejscu. Przy drodze z Buggenhout do Merchtem , otoczona pięknym lasem. Warto w tym miejscu wspomnieć, że ów Las Buggenhout jest popularnym miejscem weekendowych wypadów rodzinnych nie tylko okolicznych mieszkańców. Prowadzi  przez niego wiele ścieżek turystycznych dla pieszych, biegaczy, rowerzystów. Niedaleko jest duży parking, małe pole golfowe, no i oczywiście trochę barów, kawiarni, fryciarni etc.
Ale i wspomniana kapliczka – jak widzę – jest również dosyć popularnym miejscem odwiedzin.  Przejeżdżając ulicą często widuję ludzi wędrujących w stronę kapliczki albo wychodzących stamtąd.
To miejsce ma duszę. Mi osobiście ta kapliczka w lesie przypomina trochę Licheń - tam gdzie jest kamień z odbitymi stopami (kto był, ten wie), podobny klimat, urok. Tyle że w Belgii - jak już mówiłam - katolicyzm upada, jest znacznie mniej ludzi religijnych, w związku z czym nawet łaskami słynący obraz nie gromadzi tłumów wiernych, jak to się dzieje w Częstochowie, Licheniu, czy innych tego typu miejscach w Polsce.
Jednak i tu ludzie przychodzą  prosić Maryję o łaski i wstawiennictwo, czy choćby po to by pomodlić się przez parę minut w skupieniu.

Kapliczka Boskapel ma ciekawą i długą  historię. Powstała ona bowiem w 1504 roku, jako miejsce modlitwy a jednocześnie upamiętnienie tragicznej śmierci niejakiego Jana De Rijcke, który został zabity przez rozjuszonego dzika podczas grudniowego polowania.

Kapliczka poświęcona była od początku Maryi,  a dokładnie „Matce Boskiej  Siedmiu Boleści”, czy też „Matce Boga Cierpiącego”.
Pierwsza kaplica została częściowo zniszczona i okradziona przez ikonoklastów pod koniec  XVI wieku [ikonoklaści to ruch religijny, który przeciwstawiał się czci figur i obrazów religijnych]. Drewniana polichromia Pieta jednak wciąż znajduje się w kaplicy powyżej tabernakulum.
W okresie 1664-1677 kaplica została trochę powiększona. Prace trwały tak długo ze względu na toczące się wojny oraz grabieże. Z okazji tej rozbudowy i zakończenia prac nad wejściem do kaplicy umieszczono kamienną Pietę.

W środku jest przepiękne barokowe wnętrze, ołtarz z 1680 roku.

 Po bokach ołtarze Świętego Eligiusa (?) z 1765roku i Świetego Rocha z 1768 roku.





Są tu też piękne organy z 1686 roku autorstwa Mikołaja Langleza z Ghent, które pierwotnie stały w kościele parafialny,a tu zostały przeniesione w 1770 roku.

Na zewnętrznych ścianach kaplicy  można zobaczyć  7 płaskorzeźb z 1858 roku, przedstawiających Siedem Boleści Maryi.

kaplica od tyłu - pod krzyżem widać jedną z płaskorzeźb (7 boleści Maryi)

W 1958 kaplica została odremontowana. Z okazji 500lecia kaplica została odmalowana, zakupiono też nowe krzesła. Plac przed kaplicą od samej bramy wyłożony jest  kostką, są też ławki, na których można sobie posiedzieć w spokoju cieniu drzew.
W 1964 odbyło się uroczyste ukoronowanie figury Matki Boskiej Bolesnej przez papieża Pawła VI.
W tym roku przypada właśnie 50 rocznica tej koronacji.Z tej okazji od maja do końca sierpnia odbywają się tu Msze, a także różne imprezy poświęcone kościołowi i Maryi.
W 2004 Boskapel obchodziła 500 rocznicę powstania.

Co roku w trzecią niedzielę po Wielkanocy rozpoczyna się tu nowenna ku czci Matki Boskiej Bolesnej.


Wokół kaplicy wśród drzew i krzewów znajdują się kamienne stacje drogi krzyżowej z 1949 roku. Od jednej do drugiej prowadzi leśna ścieżka.





Przepraszam za nie najlepszej jakości zdjęcia, ale nie dysponuję na dzień dzisiejszy dobrym sprzętem fotograficznym.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Pisz śmiało. Podpisz się jednak, gdy komentujesz z anonima