tag:blogger.com,1999:blog-4180353970009484378.post5859244171996190293..comments2024-03-28T02:27:07.852+01:00Comments on Belgia nasz dom.: Mój tydzień na chorobowym jak wyglądał?Magdalena Brud Pietrzykhttp://www.blogger.com/profile/04825669368289766075noreply@blogger.comBlogger8125tag:blogger.com,1999:blog-4180353970009484378.post-71022762967864809432023-04-22T16:44:45.081+02:002023-04-22T16:44:45.081+02:00Uff, no to kamień z serca, bo ja nie bardzo lubię ...Uff, no to kamień z serca, bo ja nie bardzo lubię się bawić w "polecanki", nie od dziś bowiem wiadomo, że jeszcze się taki nie urodził, coby wszystkim dogodził. Każdy ma inny gust, kryteria i oczekiwania. Jak coś komuś polecam, to później się stresuję, że to coś nie sprosta cudzym oczekiwaniom. Ja z kolei dzięki Twojej rekomendacji obejrzałam "Plagi Breslau" i "Hicaynta". Chciałam jeszcze zabrać się za "Hejtera", bo tytuł mnie zaintrygował, ale nie znalazłam. Polly mówi, żeby szukać pod hasłem "The Hater", no to poszukam dziś, bo w sumie to chętnie bym coś ciekawego obejrzała w TV. <br /><br />A mnie czerwień raczej nie lubi. Albo jeszcze nie znalazłam właściwego odcienia. Ten sam problem mam z czerwoną szminką. <br /><br />Bardzo artystyczne to Twoje zdjęcie ("piechur"). Zawarłaś w nim kwintesencję życia. W gruncie rzeczy o to w życiu chodzi. By codziennie rano wstać (nie oglądając się na nic), i iść przed siebie. Tylko tak można do czegoś dojść. Taita w Irlandiihttps://www.blogger.com/profile/16790656599986112349noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4180353970009484378.post-18250352640095314332023-04-22T13:57:39.301+02:002023-04-22T13:57:39.301+02:00ooo Hejtera nie widziałam odszukam dzięki :)
W za...ooo Hejtera nie widziałam odszukam dzięki :)<br /><br />W zasadzie to pamiętam, że za moich gówniarskich czasów mieliśmy w szkole w sali biologicznej chomika w maleńkim akwarium to dopiero było nieporozumienie. Oczywiście zdechł bo go ktoś zamęczył i kolejnego nie było. Takie szkolne pomysły mają się dobrze od lat niestety. <br /><br />Tak chodziłam piechotą bo mam 2,5 km do szpitala więc tam i z powrotem mam 5 km. W sumie na 20 razy raz czy dwa podjechałam busem bo była szpetna pogoda ale z kolei 2x miałam wizytę dwa razy w ciągu dnia to sie w sumie równoważy ;) <br /><br />Mam energię nie miałam żadnego osłabienia wczoraj pytałam lekarza czy coś jeszcze może mnie takiego dopaść po radio i twierdził że nie powinno ale wiemy jak jest, tu nic nie ma pewnego ;)Pollyhttps://www.blogger.com/profile/11288858148350891716noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4180353970009484378.post-30564847801484819022023-04-22T13:26:39.222+02:002023-04-22T13:26:39.222+02:005 km z trampka na radio? No to szacuneczek!
Przy...5 km z trampka na radio? No to szacuneczek! <br />Przy tym ogrodzie ze zwierzętami jest ośrodek dla niepełnosprawnych i ta inicjatywa jest prawdopodobnie z tym związana. Wybiegi dla zwierzaków wydają się doskonałe - sama bym chciała mieć takie dla moich zwierzaków. Czyściutko. Ogródek jest w totalnym zadupiu, choc blisko szpitala. To na pewno nie jest "niczyje", tylko ktos tego musi kilka razy dziennie doglądać, a i bez wątpienia są kamery, a jak jeszcze nie ma to będą. No fakt, że ludzie potrafią karmić zwierzaki byle czym, ale do tego nie potrzeba mini zoo, bo tu zwierzęta są wszędzie, bo w Belgii farmerzy trzymają wszystko lub prawie wszystko na polu i wszędzie wiszą tabliczki zakaz karmieniam, co idiotów jednak nie powstrzymuje. Co innego w prywatnych nielegalnych hodowlach. Dla mnie najdebilnijeszy, z debilnych pomysłów był pomysł naszej szkoły, by w szkole trzymać króliki, kury i inne stworzenia. Na szczęście ten chory pomysl nie przeszedł jak dotąd. Pewnie głównie z powodu, że nie znalazł się żaden chetny do opieki nad zwierzakami w czasie wakacji. Wiele szkół jednak to niestety robi. No, co innego średnia szkoła ogrodnicza - u nas mają różne zwierzęta na stanie, którymi młodzież i nauczyciele się zajmują, ale to potzrebne jest im do nauki. Tak samo jak hektary upraw i przyjeżdżanie do szkoły traktorami (co nawiasem mówiącm fajnie wygląda - inna sprawa jak gówniarze tymi traktorami jeżdżą... )<br />Hiacynta też oglądaliśmy jakiś czas temu. I Hejter, jeszcze jest dobry z polskich z Netflixa.Magdalena Brud Pietrzykhttps://www.blogger.com/profile/04825669368289766075noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4180353970009484378.post-47667322446504787062023-04-22T10:00:53.975+02:002023-04-22T10:00:53.975+02:00a ja wczoraj skończyłam napromienianie na które ch...a ja wczoraj skończyłam napromienianie na które chodziłam codziennie pieszo 5 km i powoli będę miała spokój tylko wizyty kontrolne. Na razie za krótko jestem na lekach i nie odczuwam takich nieprzyjemności bólowych jak Ty. Może będę miała szczęście i mnie to nie dopadnie ? oby. A Tobie mam nadzieję, że albo te leki zmienią albo Cię to puści żebyś mogła jakoś normalnie funkcjonować. Nie wiem jak to jest u Was w Belgii ale u nas jestem przeciwna wszelkim takim mini zoo gdzie są zwierzęta dostępne dla każdego i często bez lub ze słabym nadzorem. Bo regulamin sobie a życie sobie. U nas karmią te zwierzaki byle czym bo nikt nie widzi i męczą i uważam, że to jest poroniony pomysł takie zwierzęta niczyje i nie pilnowane. Często potem się okazuje że po czasie takie zwierzaki odebrały Fundacje zajmujące się zwierzętami i ich ochroną. <br /><br />Johnny super film ja byłam na nim w kinie :) a Hiacynt też niezły choć trochę przenosi w czasie wstecz :) Pollyhttps://www.blogger.com/profile/11288858148350891716noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4180353970009484378.post-25728122880764608352023-04-22T09:34:52.759+02:002023-04-22T09:34:52.759+02:00Trochę się zmęczyłam, ale jak pomyślę, że miałabym...Trochę się zmęczyłam, ale jak pomyślę, że miałabym przy tym jeszcze na 4-8 godzin do pracy pójść to jednak się bardzo cieszę, że jestem na zwolnieniu lekarskim.Magdalena Brud Pietrzykhttps://www.blogger.com/profile/04825669368289766075noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4180353970009484378.post-74713699425985862552023-04-21T23:43:50.744+02:002023-04-21T23:43:50.744+02:00Uff. Strasznie męczące to chorowanie ;) Napracował...Uff. Strasznie męczące to chorowanie ;) Napracowałaś się więcej niż ja w pracy. Ewahttps://intelogopeda.blogspot.comnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4180353970009484378.post-21980064293774169562023-04-21T20:41:55.761+02:002023-04-21T20:41:55.761+02:00Tydzień naleśnika haha.
U nas kwitnie wszystko na ...Tydzień naleśnika haha.<br />U nas kwitnie wszystko na raz - forsycje jeszcze nie wszedzie przekwitły, magnolie też kwitnąm no i bzy. <br />Kury też nie wiedziały, że lubią i po obejrzeniu z bliska ignorowały to przez godzinę, dopóki Bożenka nie sprawdziła, że dobre...<br />W przepisie z gazety było 200g to tyle dałam, bo ser lubimy i zawsze kilami wysypujemy na wszystko... Tyle tylko, że on się powinien był ładnie roztopić i przybeżowić, ale zachował się jak wegańska podróba seropodobna z mąki, tzn zrobiła się z niego twarda niesmaczna skorupa. Często kupowaliśmy najtańszy ser tarty w Lidlu i był dobry, ale się okazuje, że to już nieaktualna informacja. Lidl coraz bardziej schodzi na psy albo i na koty.Magdalena Brud Pietrzykhttps://www.blogger.com/profile/04825669368289766075noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4180353970009484378.post-35871152077272633582023-04-21T20:03:07.506+02:002023-04-21T20:03:07.506+02:00Też wczoraj smażyłam naleśniki:-)
U was już kwitni...Też wczoraj smażyłam naleśniki:-)<br />U was już kwitnie bez? szybko, tutaj startują magnolie, do bzu jeszcze daleko.<br />Dla młodego 15 km to sporo, zuch chłopak!<br />Nie wiedziałam, że kury lubią arbuzy!<br />Sporo tego sera na zapiekance, dałabym połowę najwyżej.<br />Całkiem ciekawy tydzień, fajnie się czytało:-)<br />jotkaAnonymousnoreply@blogger.com