1 września rozpoczyna się nowy rok szkolny. To nie będzie normalny rok bez wątpienia. Jestem ciekawa, jak to będzie wyglądać w praktyce. Wiem już jednak jak będzie wyglądać w teorii. Napiszę w punktach ku pamięci własnej i informacji zainteresowanych.
W BELGII
Wszyscy uczniowie szkół podstawowych i średnich oraz przedszkoli idą normalnie pierwszego września do szkoły.
Startujemy w kodzie żółtym, który oznacza, że istnieje ryzyko zakażenia covid-19, ale jest ono niskie. Co oczywiście może się zmienić na inny kolor...
Wszystkich uczniów obowiązuje kwarantanna po powrocie z krajów oznaczonych kodem czerwonym. Jeśli szkoła się dowie, że uczeń powrócił z kraju z kodu czerwonego i nie został poddany testom oraz kwarantannie ma ona prawo odesłać go do domu.
Pozostali ucznowie MUSZĄ iść do szkoły, więc nie można ich zostawiać w domu. Jeśli uczeń należy do grupy podwyższonego ryzyka, może się postarać o atest od swojego lekarza.
Świetlice i internaty będą normalnie otwarte, ale oczywiście obowiązują pewne zasady bezpieczeństwa.
Uczniowie w szkole podstawowej nie muszą nosić masek, a nauczyciele i pozostały personel mają nosić maski, jeśli odpowiedni dystans nie bedzie mógł zostać zachowany.
W szkołach średnich wszyscy muszą nosić maski - zarówno personel jak i uczniowie. Tylko podczas przerw na świeżym powietrzu i zajęć sportowych można będzie zdejmowac maski.
Także wszyscy rodzice i opiekunowie przyprowadzjący i odbierajacy dzieci ze szkoły muszą nosić maski.
Gdy w klasie ktoś okaże się zarażony wirusem covid-19, cała klasa idzie na kwarantannę i podejmowanie jest śledzenie kontaktów zarażonego ucznia (w BE jest powołana do tego go specjalna jednostka, a w szkole będzie współracować z CLB), by wyłapać w szczególności dzieci z wysokiego ryzyka. Pozostali uczniowie chodzą nadal normalnie do szkoły.
Gdy dziecko zachoruje w szkole, natychmiast ma być zabrane z klasy i ma czekać aż rodzic go odbierze (w niektórych flamandzkich średnich szkołach uczniowie mogą samodzielnie wracać do domu za zgodą telefoniczną rodziców, w innych zawsze rodzic musi odebrać osobiście). A wszystko czego dotykał uczeń musi zostać odkażone. Gdy się okaże, że uczniowi wyjdzie pozytywny wynik testu na koronę, to będą się kontaktować z wszystkimi, z kim uczeń miał kontakt.
W szkole podstawowej wycieczki jedno i kilkudniowe mogą się odbywać normalnie. W średniej są odwołane wszystkie wyjazdy z wyjątkiem lekcji pływania i lekcji praktycznych.
Urodziny w klasie mogą być świętowane i można przynosić poczęstunek, ale nie zaleca się poczęstunku własnej roboty, a coś gotowego najlepiej zapakowanego dla każdego osobno.
W klasach mają być jak najczęściej otwarte okna, nawet jak będzie zimno.
Mycie i odkażanie rąk to priorytet i zapewne będą szkoły tego pilnować.
.......................................................................................................................................
Niestety nie mówią, jak zrobić, by być zrozumianym i słyszanym przez maski.
Dziś rozmawiałam też z zaprzyjaźnionymi nauczycielami ze szkół średnich i oni cienko to widzą. Zastanawiali się też np jakim cudem mają rozpoznać i zapamiętać nowych uczniów, którym teraz widać będzie tylko oczy znad maski. Nie wyobrażają sobie w ogóle normalnego prowadzenia lekcji w takich okolicznościach. Wkurza ich, że nie wiadomo jak długo takie nienormalne warunki będą obowiazywać. Obawiają się też sezonu grypy i przeziębień, bo to będzie jeden wielki cyrk.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentujesz na własne ryzyko