Publiczne procesje znane są od wieków na całym świecie. W Dendermonde (jak i w innych miejscach) już od XII wieku co roku odbywały się różne procesje, podczas których ludzie razem publicznie wyznawali i okazywali wiarę chrześcijańską. Do XV wieku procesje całkowicie związane były z kościołem. Podczas takich religijnych procesji ulicami maszerowały grupy zakonników, urzędników, bractwa, rzemieślników itd niosąc figury Matki Bożej, Serca Jezusowego, relikwie patronów miasta. Dalej maszerowali ludzie z pochodniami, sztandarami, śpiewacy, muzycy.
parada kwiatów (bloemencorso) Sint Gillis Dendermonde 2017r. |
Od XV wieku organizacja procesji nabrała na sile. Poszczególne grupy prześcigały się w przedstawianiu scen ze Starego i Nowego Testamentu. Coraz bardziej liczył się udział muzyków, cechów, rzemieślników, a w organizację tych procesji angażowały się samorządy. Stopniowo w procesjach zaczęły się pojawiać postacie mitologiczne i bluźniercze sceny. Na scenę wkroczyły popularne dziś w całej Belgii olbrzymy, czyli ogromne figury przedstawiające ludzi lub zwierzęta, a procesje stawały się coraz bardziej świeckie. Bardziej niż z religią wiązały się z miastem i pokazywały jego siłę i bogactwo.
Koń Ros Beiaard i 4 synów Aymona (Heema) są przykładem takich legendarnych niereligijnych postaci, a pierwsze wzmianki o nim pochodzą z 1460 roku.
W 1568 podczas ruchu kontrreformacji zakazano świeckich, bluźnierczych elementów i w kolejnych latach tylko religijne procesje miały miejsce.
Procesja Ros Beiaarda została przywrócona około 1600 roku, ale wtedy osobno zaczęły się odbywać procesje kościelne a osobno świeckie. W XVII wieku podczas rozkwitu handlu wiele figur procesyjnych zostało odnowionych i uzupełnionych (m.in. głowa konia Beiaarda). Później w drugiej połowie XVII w ze względu na wojnę i złą kondycję finansową miasta coroczna dotąd procesja Beiaarda zaczęła się odbywać tylko z wyjątkowych okazji.
XIX wiek przyniósł ograniczenie wpływów kościoła ale elementy świeckie procesji przetrwały i zaczęły nabierać coraz większego znaczenia. Były przy tym rozbudowywane i uzupełniane o nowe rzeczy.W XX wieku Ros Beiaard przejął w Dendermonde główną rolę. Jednak nie było w tych czasach corocznej procesji. Odbywała się ona nadal tylko podczas ważniejszych okazji.
W końcu postanowiono, że procesja Ros Beiaarda będzie się odbywać co 10 lat. Pierwsza odbyła się w 1990.
Jak wygląda taka procesja? Podobnie jak inne flamandzkie procesje :-)
KLIKAJĄC TUTAJ możecie zobaczyć zdjęcia z innej procesji w sąsiedniej gminie, którą kilka lat temu wam opisywałam i pokazywałam zdjęcia.
A TU PROCESJA SZCZUDLARZY Z NASZEJ GMINY
A TU PARADA KWIATÓW też z gminy Dendermonde
Mam nadzieję, że w tym roku uda mi się osobiście obejrzeć, sfotografować i pokazać na tym blogu procesję Konia Beiaarda. Dziś mogę jednak już opowiedzieć z grubsza, czego się można spodziewać, bo w internecie można znaleźć, jaki jest mniej więcej skład tej parady.
Procesja Ros Beiaarda składa się z kilku części, a w każdej części jest kilkanaście wozów lub innych artystycznych figur przedstawiających różne sceny. I mamy wozy bardzo bogato ozdobione, na których ludzie poprzebierani w adekwatne stroje odkrywają kolejne sceny z historii miasta albo legendy. Ostatnia część jest zwykle mieszaniną najdziwniejszych rzeczy związanych z miastem: olbrzymów, orkiestry, tancerzy, akrobatów, grup dzieci i innych reprezentacji z najróżniejszych klubów, stowarzyszeń, urzędników itd. Na końcu maszeruje sam Koń Beiaard, ale o tej figurze i olbrzymach z Dendermonde opowiem w osobnym wpisie, bo fakty, które poznałam przekopując internet są dla nas dosyć niesamowite.
🐎Wiecie np ile waży ta figura konia, którą ludzie noszą w procesji w Dendermonde i na której siedzi przez całą drogę czworo żywych ludzi? 🧐❓Zgadujcie! (bez szukania w internetach i pytania mieszkańców Dendermonde ). Odpowiedź w kolejnym wpisie o Ros Beiaardzie.
Procesja w Dendermonde dokładnie za miesiąc od dziś, czyli 29 maja 2022.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentujesz na własne ryzyko